Zmiany, zmiany. Słowa
piosenki zespołu 3 Doors Down:
„Teraz nadszedł czas
na zmiany, zmiany
Boże, czuję się taki sfrustrowany ostatnio”
Doskonale oddają moje samopoczucie. Jestem zdezorientowana, czuję się bezsilna,
często irytuję sama siebie, myśląc: ”Co ja znowu zrobiłam? ”
Dlatego pora zmienić kilka rzeczy w moim życiu. Chociaż
wiem, że to bardzo trudne. Ludzie bardzo ciekawie się do tego zabierają: Zacznę
jutro, za tydzień, w Nowy Rok, może w przyszłym miesiącu?
Nie zamierzam powielać tego schematu. Postaram się od
dzisiaj być lepszą wersją mnie. Nie zamierzam być ideałem, tylko lepszym i
szczęśliwszym człowiekiem niż jestem teraz.
W tym miejscu pozwolę sobie napisać listę moich postanowień.
Chodzi mi o to, że już wiele razy takową robiłam. Na początku jej
przestrzegałam, potem co raz mniej, ostatecznie kartka lądowała w koszu. Może
jeśli umieszczę ją tutaj, będę się jakoś stosowała?
Nie musisz jej czytać… A może… Ty też postanowisz zrobić
coś, by zmieniać swoje życie na lepsze?
1.Muszę zmienić mój rytm dnia:
- skończyć z drzemkami
-kłaść się wcześniej
-nie odkładać odrabiania lekcji na później(Zwłaszcza w
niedzielne wieczory.)
2. Ureguluję relacje z innymi ludźmi. (Mało mówiący punkt,
ale wiem, o co mi w nim chodzi.)
3. W końcu zacznę ćwiczyć. (Nie jestem bynajmniej na diecie,
ćwiczenia nie mają na celu pozbawienia mnie kilogramów, tylko dodania zdrowia.)
4.Będę spędzała więcej czasu na dworze. (Naprawdę, niedługo
o pogodzie będę dowiadywała się z postów na innych blogach.)
5.Ograniczę używanie tabletu, komputera, Internetu. (Serio,
5 h dziennie? Przesada.)
6.Odstawię kofeinę.
7.Będę starała się być bardziej optymistycznym człowiekiem.
Tak jak mówiłam, zaczynam od dzisiaj.
A tutaj mała propozycja muzyczna, mnie zmotywowała, chociaż nie słucham takiej muzyki... A Ty, co myślisz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz